Grafika dla tych, którzy grafikami nie są.

My, graficy lubimy sądzić, że nasza wiedza jest taka wspaniała. Z jednej strony atakowani jesteśmy stwierdzeniami, że „to tylko 5 minut” i „sam bym to zrobił lepiej”, z drugiej „jak to, nie da się zrobić?” i „ale o czym ty w ogóle mówisz?”. Jedni z nas reagują świętym oburzeniem. Inni próbują napychać głowę klienta naszą wiedzą twierdząc, że to najlepszy sposób, aby uznał cię za specjalistę. Lubimy narzekać, lubimy drwić.

Osobiście irytowała mnie konieczność opowiadania każdemu nowemu accountowi czy innej osobie, która nie była grafikiem, czym są profile barwne, spady oraz grafiki wektorowe. To była po prostu strata czasu. I wtedy wzięłam głęboki oddech i zamiast się irytować napisałam artykuł na bloga o wszystkich tych podstawach w sposób zrozumiały dla przeciętnego człowieka. Nie po to, aby taka osoba mogła potem usiąść do programu i zastosować tę wiedzę. Ale żeby potencjalna osoba, która chce tworzyć grafiki (w rozumieniu – współpracować z grafikiem) nie miała wrażenia, że rozmowa jest prowadzona w obcym języku. Wiem, że artykuł ten był potem polecany przez accountów między sobą nawzajem. Przepadł on jednak gdzieś w mrokach internetu.

Szanowni klienci i współpracownicy – wybaczcie proszę grafikom to, jak się komunikują. Jesteśmy tymi wszystkimi słowami i umiejętnościami przesiąknięci i czasem zupełnie nieświadomie strzelamy jak z karabinu maszynowego tysiącem niezrozumiałych wyrazów.

Dlatego zapraszam do czytania mojego bloga, na którym będę po trochu  przybliżać wam tę wiedzę tajemną w sposób przystępny i prosty. Będzie też sporo artykułów polecających i odrobinę śmiechu.

A dla braci graficznej – nie znajdziecie tutaj raczej nic odkrywczego ani ciekawego – scrollujcie dalej ?

Muzyczka: https://youtu.be/3gzqsmx1KGU

Masz pytania? Chciałbyś coś zasugerować? Nie wahaj się! Postaramy się odpowiedzieć na twoje wątpliwości.